wtorek, 22 lipca 2014

Moja historia cz1 (Dark)

25 września 2010

Wszyscy piszą opka to ja też:
Narodziłem się w pięknym miejscu zwanym Land tulinen kukkia(czytaj Land tulinen kukia).
Mojej matki nie znałem.Uciekła po porodzie.Ojciec zwał się 
Sirius Morten I.
Moje imię w tamtejszym języku oznacza Ciemną przyszłość.
Miałem tam wielu przyjaciół i 3 wrogów Akuna,Lazira i Jamota.
Akuna zawsze mnie bił i dokuczał.Raz nawęd ukradł mi pamiątkę po mamie czyli złoty naszyjnik z czerwonymi rubinami w środku.Po tej stracie ojciec mnie ukarał.
Lazir zawszę spoglądał z boku.Nie podobało mu się to jak mnie traktują.
Pewnego dnia zdarzył się wypadek o który ja byłem obwiniany….Lazir chciał przerwać  ich zabawę…lecz sam zginął z ich szponów… By zamaskować ślady ogłuszyli mnie,wylali krew na mój pysk i szpony a potem zakopali ciało…. Na drugi dzień odbyła się ceremonia kary…
Zostałem skazany na rok w zimnej,pełnej krwi i wygnanych smocząt jaskini…
Przez długi czas chowałem przed ślepymi pobratymcami kawałek światła…. tylko dzięki niemu jeszcze widzę…Po roku skończonej kary wyszedłem z tej brudnej jaskini…ale nie mogłem już wrócić….nasz kraj,nasza ojczyzna…została zaatakowana….pół stada zginęło…. Reszta schowała isę w bezpiecznych bunkrach podziemnych…. wleciałem tam…Ujrzałem ojca i resztę rodziny..ojciec tylko powiedział:
-Udało ci się co nie?-słyszałem z jego głosie dumę-No nic…i tak nam nie zostało za wiele czasu..
-Ojcze nie! Nie pozwolę byś zginął!-I wtuliłem się w jego skrzydła.Ojciec spojrzał na mnie ciepłym spojrzeniem.Rozciął kawałek swojej skóry.Zrobił tak samo z moją i wymieszał moją i swoją krew.
Wtedy padł na pysk i już nie było czuć pulsu.Zginął w moich obiciach.mój wuj podszedł do mnie i powiedział:
-Był sprawiedliwy…-Powiedział po czym spojrzał na mnie-Wygeneruj energie… Zdaj się na instynkt…A przeżyjesz….-Wtedy coś się ze mną stało…Moje niewinne oczka przybrał postać oczu dorosłego samca.Sam przybrałem na wielkości i sile..stałem się młodym dorosłym…..
Podniosłem dumnie łeb i ostatni raz spojrzałem na nie żywe ciało ojca…
Tak samo jak inne nastolatki zostałem przydzielony do załogi mścicieli.
Walka była zacięta.Wie z nas zginęło… Ale każdy miał w sercu coś czego nie mieli wrogowie..
Mieliśmy odwagę stanąć do walki z dorosłymi przeciwnikami… Ale ja… miałem w sercu też miłość i pragnąłem poznać moją matkę…. A to dodawało mi motywację…. Wtedy ja zadałem ostateczny cios i przeciwnik padł… Wygraliśmy wojnę….. Przywódca udzielił mi honoru i dał status gł. Mściciela.Mając 1,5 byłem bliski zostania przywódcą krainy.Dziewczyny się za mną oglądały.Miałem wielu przyjaciół.Pewnego dnia oddałem do badania ciało Lazira i znaleźli ślady Jamoty i Akuny.Zostali skazani za zabójstwo,kłamstwo i zatuszowanie śladów na 5 lat pod ziemią.Wybory na przywódcę.Walczyłem z Rapidem o ten tytuł.Wygrałem uczciwie.Wtedy złagodziłem karę Akuny i Jamota do 2 lat.Stado urosło do 100 członków.Niesety ktoś nas zaatakował……
   C.D.N
—————
Następne opko już nie długo :))
Dark (10:01)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz